Inflacja w Wielkiej Brytanii spadła w lipcu

BANK OF ENGLAND

Roczna dynamika cen konsumpcyjnych w Wielkiej Brytanii zwolniła w lipcu do 6,8 procent z 7,9 procent w czerwcu. Inflacja była więc najniższa od lutego ubiegłego roku. Wynikało to głównie z niższych cen gazu i energii elektrycznej. Poinformował o tym dziś brytyjski urząd statystyczny ONS. W ten sposób inflacja oddaliła się od październikowego rekordu 11,1 procent od 41 lat, ale nadal jest znacznie powyżej celu Banku Anglii wynoszącego 2 procent.

Zgodnie z oczekiwaniami

Dane są zgodne z oczekiwaniami analityków ankietowanych przez Reuters oraz z szacunkami brytyjskiego banku centralnego. Mimo spadku brytyjska inflacja jest jedną z najwyższych w Europie Zachodniej. Jedynie Islandia i Austria odnotowały w lipcu wyższą inflację.

Inflacja bazowa była taka sama jak w poprzednim miesiącu i wyniosła 6,9 proc. Analitycy spodziewali się lekkiego spowolnienia do 6,8 proc. Inflacja bazowa nie obejmuje zmiennych cen żywności i energii i jest ściśle monitorowana przez bank centralny, który uważa tę wartość za wiarygodny wskaźnik presji cenowej.

Trudny powrót

Bank Anglii podniósł główną stopę procentową o ćwierć punktu procentowego do 5,25 procent na początku tego miesiąca. Podnosząc stopy procentowe, starają się spowolnić wysoką inflację. Komitet polityki pieniężnej banku centralnego podniósł podstawowe stopy procentowe po raz 14. z rzędu, a główna stopa procentowa w Wielkiej Brytanii jest najwyższa od 2008 r., szczytu światowego kryzysu finansowego.

Gospodarka brytyjska, dotknięta szokiem związanym z Brexitem, ale też pandemią covid-19 i podwyżką cen gazu w odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę, jak dotąd uniknęła powszechnie oczekiwanej recesji w tym roku. Jednak w przeciwieństwie do większości innych dużych bogatych gospodarek, wciąż ledwo osiąga poziom sprzed pandemii.

Na początku miesiąca bank centralny przewidywał, że inflacja wyhamuje do 4,9 proc. do końca tego roku. Powrót inflacji do celu 2 proc. powinien nastąpić jednak dopiero w drugim kwartale 2025 r., czyli trzy miesiące później niż przewidywał bank w maju.

źródło: ČTK

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj