
Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) pozwała miliardera Elona Muska za spóźnione ujawnienie informacji o zwiększeniu jego udziałów w Twitterze, dzisiejszym X Corp. AP poinformowała o tym dziś późno. Musk ostatecznie kupił Twittera, który obsługuje sieć o tej samej nazwie, i zmienił nazwę firmy i platformy na X.
Rezygnacja
Przyszłość pozwu jest niejasna, jak wskazała AP, ponieważ szef SEC Gary Gensler planuje ustąpić 20 stycznia, kiedy republikanin Donald Trump obejmie urząd prezydenta USA. Musk jest bliskim powiernikiem Trumpa.
Według SEC, Musk zaoszczędził co najmniej 150 milionów dolarów na zakupie akcji, nie zgłaszając w ciągu dziesięciu dni, że 14 marca nabył ponad pięć procent Twittera. Odpowiednie oświadczenie wydał dopiero 4 kwietnia, czyli jedenaście dni później. Według Komisji, akcjonariusze, którzy sprzedali mu swoje akcje w tym czasie, ponieśli straty. SEC chce zatem, by Musk zapłacił odpowiednią kwotę i grzywnę.
Postępowanie sądowe
Prawnik Muska, Alex Spiro, zaprzecza, jakoby miliarder zrobił cokolwiek złego. Powiedział Bloombergowi, że Musk od lat stoi w obliczu kampanii prowadzonej przeciwko niemu przez SEC.
Musk zapłacił 44 miliardy dolarów za Network X, wówczas jeszcze Twitter, rok wcześniej. Od tego czasu firma przeszła znaczące zmiany, w tym znaczną redukcję zatrudnienia i zmianę nazwy. Musk zachwalał bezpieczeństwo sieci po przejęciu, ale byli pracownicy twierdzą, że bezpieczeństwo sieci uległo pogorszeniu, donosi Reuters.
Źródło: Czeskie Biuro Prasowe