Zysk netto niemieckiego producenta luksusowych samochodów BMW w drugim kwartale spadł o 2,9 procent do 2,96 miliarda euro (71 miliardów koron). Było to spowodowane głównie wyższymi podatkami. Z drugiej strony, przychody wzrosły dzięki wzrostowi sprzedaży samochodów.
Wzrost sprzedaży
Sprzedaż wzrosła o siedem procent do 37,2 mld euro. Sprzedaż działu motoryzacyjnego wzrosła o 5,4 procent, a działu motocyklowego o 14,4 procent. Dostawy pojazdów wzrosły o 11,3 procent do 626 726 sztuk.
Producent samochodów powiedział, że zwiększa inwestycje w elektryfikację szybciej niż planowano. Jednak dyrektor generalny Oliver Zipse powiedział na konferencji prasowej, że jest zbyt wcześnie, aby ustalić datę zakończenia produkcji samochodów z silnikami spalinowymi. Na przykład Volkswagen i Mercedes-Benz już podjęły ten krok. Zipse od dawna promuje inwestycje w szereg technologii ograniczających emisję dwutlenku węgla.
Neutralność węglowa
„Nic nie wskazuje na to, że świat rezygnuje z pojazdów z silnikami spalinowymi” – powiedział Zipse, wskazując, że spośród głównych rynków tylko Europa wyznaczyła datę zakończenia sprzedaży tych samochodów. BMW podkreśliło również, że sprzedaż samochodów z silnikami spalinowymi na głównych rynkach, takich jak Chiny i USA, jest nadal silna.
Jednocześnie BMW podniosło roczne prognozy sprzedaży i marży zysku dla producenta samochodów. Oczekuje się, że zysk operacyjny jako procent sprzedaży w dziale samochodów osobowych wyniesie od dziewięciu do 10,5 procent zamiast wcześniej podawanych ośmiu do 10 procent. Oczekuje się, że dostawy pojazdów będą rosły w solidnym tempie, producent samochodów pierwotnie prognozował umiarkowany wzrost. Ostrzegł jednak, że kwestie związane z łańcuchem dostaw i inflacją będą nadal miały negatywny wpływ na działalność.
Źródło: Czeskie Biuro Prasowe